Rozwód cywilny a rozwód kościelny (stwierdzenie nieważności małżeństwa) - jakie są różnice i dlaczego występują
Jednym z najczęściej zadawanych pytań w kontekście postępowań przed sądami kościelnymi jest kwestia różnić pomiędzy procesem kanonicznym i procesem rozwodowym, prowadzonym w sądzie świeckim. Tego rodzaju wątpliwości nie dziwią, wiedza o procesach prowadzonych w sądach biskupich nie jest powszechna, zaś wiadomości pojawiające się w przestrzeni informacyjnej (czy to internetowej, czy tradycyjnej) charakteryzują się najczęściej pewnym stopniem uogólnienia i relatywizacji tematu. Najwidoczniejszym przykładem są – powszechne w codziennym użyciu – terminy „rozwód kościelny” lub też „unieważnienie małżeństwa kościelnego”, wykorzystywane jako nazwy zastępcze dla postępowań, które toczą się przed sądami kościelnymi. Tego rodzaju zamienniki są niewłaściwe, ponieważ kanoniczne procesy małżeńskie dotyczą wyłącznie badania kwestii ważności małżeństwa zawartego w Kościele katolickim.
Chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się, że ta różnica ma charakter semantyczny, tak naprawdę jest najistotniejsza z punktu widzenia pytania postawionego w temacie.
Otóż, postępowania przed sądami kościelnymi nie są prowadzone w celu orzeczenia konkretnej decyzji dotyczącej małżeństwa sakramentalnego, czy stwierdzenia faktu rozpadu związku małżeńskiego. Sędziowie orzekający w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa sakramentalnego nie mają absolutnie żadnych kompetencji w zakresie decydowania, czy dane małżeństwo kościelne obowiązuje, czy też nie. Ich zadaniem – w przeciwieństwie do sędziów wydających wyroki w sądach świeckich – jest zbadanie, czy konkretny związek małżeński został zawarty ważnie – to znaczy nie zaszły żadne, przewidziane przez prawo kanoniczne przesłanki świadczące o nieważności tegoż małżeństwa.
Samo orzeczenie sądu kościelnego dotyczy stwierdzenia bądź niestwierdzenia, iż dane małżeństwo sakramentalne zostało zawarte ważnie. Jeżeli sędziowie zyskają moralną pewność, że dana przesłanka zostanie udowodniona, na mocy wyroku wydanego w imieniu Kościoła katolickiego, małżeństwo zostaje uznane za nieważnie zawarte i prawnie niezobowiązujące.
Cywilny proces sądowy o rozwów a proces kościelny
Kolejną z istotnych różnic jeśli chodzi o postępowania przed sądami cywilnymi i kościelnymi jest sama konstrukcja procesu. Władza ustawodawcza każdego, suwerennego i niepodległego państwa może dowolnie kreować kwestię procedur rozwodowych, poczynając od określenia katalogu przyczyn uzasadniających wszczęcie postępowania rozwodowego czy prowadzącego do unieważnienia małżeństwa, przez wymogi związane z treścią wniosku rozpoczynającego ww. postępowanie, terminy na przedstawienie dowodów, rodzaje dopuszczalnych dowodów na stopniu skomplikowania całej procedury skończywszy. Zależnie od kultury prawnej danego kraju, postępowania prowadzące do rozwiązania małżeństwa mogą przyjmować różnoraką postać – umowy rozwodowej, pojedynczej rozprawy poprzedzonej porozumieniem (np. w drodze negocjacji przed niezależnym mediatorem) oraz długotrwałych, wieloetapowych procesów. Tymczasem procesy przed sądami kościelnymi prowadzone są według jednej, uniwersalnej dla wszystkich członków Kościoła katolickiego procedury, określonej we właściwych przepisach prawa kanonicznego. Nie ma zatem znaczenia czy proces kanoniczny zostanie wszczęty w diecezji zamieszkania strony bądź diecezji miejsca zawarcia ślubu znajdującej się na terytorium III Rzeczypospolitej, Republiki Francuskiej czy Stanów Zjednoczonych – prawa i obowiązki uczestników tegoż postępowania zawsze pozostają takie same.
Kwestią odróżniającą obie procedury jest także zakres spraw objętych wyrokiem – w przypadku rozwodów cywilnych katalog spraw, które mogą zostać uregulowane na mocy orzeczenia sądowego jest dosyć szeroki, obejmuje bowiem – poza rozwiązaniem bądź unieważnieniem związku małżeńskiego – także kwestie dotyczące podziału majątku czy opieki nad potomstwem. Tymczasem wyroki sądów kościelnych dotyczą wyłącznie kwestii stwierdzenia ważności małżeństwa, w żaden sposób nie wpływając na sytuację majątku czy dzieci stron (w świetle prawa kościelnego nie są one zatem traktowane jako tzw. „dzieci nieślubne”). W konkretnych przypadkach (dotyczących m. in. przesłanki braku zdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich) w wyrokach zostaje umieszczona klauzula dotycząca uzależnienia możliwości ponownego zawarcia małżeństwa sakramentalnego przez stronę od decyzji Biskupa, który zasięgnie porady u biegłego specjalisty w zakresie zdrowia psychicznego.
Cechą odróżniającą postępowanie przed sądem kościelnym od procesu rozwodowego czy procesu o unieważnienie małżeństwa jest także znacznie szerszy zakres zainteresowania w kontekście przedmiotu prowadzonego postępowania. Dla udowodnienia konkretnej przesłanki uzasadniającej uznanie małżeństwa sakramentalnego za nieważne znaczenie mogą mieć bowiem najróżniejsze kwestie związane z okresem życia stron postępowania przed zawarciem związku małżeńskiego, w tym czynniki wpływające na konkretne ukształtowanie postaw w dorosłym życiu (środowisko rodzinne, szkolne czy towarzyskie), przebyte choroby, schorzenia i traumy, skłonności do używek, a także stan psychiczny i emocjonalny w momencie zawierania małżeństwa oraz sposób funkcjonowania tak przed ślubem, jak i już w trakcie trwania związku małżeńskiego, a nierzadko także po jego zakończeniu.
Różnice pomiędzy postępowaniami obejmują także kwestie strukturalne (zupełnie inne etapy związane m. in. z możliwością zapoznania się przez strony procesu kanonicznego z dokumentacją na właściwym etapie, czy uczestnictwo w procesie Obrońcy Węzła Małżeńskiego, zajmującego się znajdywaniem argumentów za ważnością badanego związku małżeńskiego) również kwestie czysto techniczne. Przykładem tej grupy różnic mogą być chociażby narzędzia do egzekwowania obecności stron czy świadków podczas właściwych etapów procesów. W przeciwieństwie do sądów cywilnych, trybunały kościelne nie mają bowiem możliwości doprowadzenia świadków na przesłuchanie, niestawiennictwo świadka czy strony pomimo oficjalnego wezwania nie wiąże się z żadnymi negatywnymi konsekwencjami.