Kiedy wykluczenie potomstwa powoduje nieważność małżeństwa?
Małżeństwo to przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa (por. Kan. 1055 § 1 kpk). Coraz częściej jednak wiele osób świadomie rezygnuje z podstawowego celu małżeństwa, jakim jest posiadanie potomstwa, tym samym zawierając je nieważnie.
Dobro związane z posiadaniem potomstwa jest podstawą instytucji małżeństwa. Ukierunkowanie na posiadanie dzieci jest podstawową kwestią umożliwiającą zawarcie małżeństwa kościelnego. Ma więc istotne znaczenie dla stwierdzenia ważności zawieranego małżeństwa. Warto pamiętać, że nie jest wymagane wyraźne pragnienie potomstwa, ale przynajmniej pozytywne ukierunkowanie na jego posiadanie, w tym sensie, że nie wyklucza się potomstwa osobistym aktem woli (por. ks. prof. W. Góralski).
Przykłady wykluczenia posiadania potomstwa osobistym aktem woli:
1) Jan miał niepełnosprawnego brata, przysiągł sobie, że nigdy nie będzie ojcem z lęku, że jego dziecko też będzie dotknięte niepełnosprawnością.
2) Anna, młoda, przedsiębiorcza pani adwokat, nie chce mieć dzieci, bo uważa, że macierzyństwo zniszczyłoby jej karierę.
3) Maria dowiedziała się, że jej matka miała duże trudności przy porodzie i nie chce zajść w ciążę, aby uniknąć podobnego bólu.
Przypadki opisane powyżej, to przykłady osób, które wyraźnie zakomunikowały, że nie chcą posiadać dzieci. Przystąpiły do ślubu z intencją wykluczenia potomstwa świadomym i dobrowolnym aktem woli. Zrezygnowały z wypełnienia podstawowego zadania rodziny, jakim jest służba życiu, urzeczywistniana w ciągu dziejów pierwotnego błogosławieństwa Stwórcy: przekazywanie – poprzez rodzenie – obrazu Bożego z człowieka na człowieka.
Nieważność małżeństwa, kiedy jedno z małżonków nie chce mieć dzieci
Płodność jest owocem i znakiem miłości małżeńskiej, żywym świadectwem pełnego wzajemnego oddawania się małżonków (por. nauki Jana Pawła II). Często jednak jedno z małżonków, albo obydwoje, aktem wewnętrznym, celowo i świadomie odrzuca fundament małżeństwa, nie chcąc zrodzić potomstwa we wspólnocie małżeńskiej, mimo że ta w swojej naturze skierowana jest właśnie ku zrodzeniu i wychowaniu dzieci.
Zwykle strona wykluczająca czyni tak dla pewnych racji lub subiektywnych korzyści, aby osiągnąć własne cele, bądź pewnym rzeczom zapobiec. Częstymi motywami decyzji o braku potomstwa są korzyści materialne lub próba uniknięcia bólu związanego z porodem. Osoba taka wyraźnie komunikuje o tym, że nie chce posiadać potomstwa.
W procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa należy udowodnić, że pozytywna wola wykluczająca istniała już w chwili zawierania małżeństwa (por. ks. W. Mazurowski). Więcej informacji dot. procesu kościelnego uzyskasz korzystając z pomocy adwokata kościelnego w kancelarii kanonicznej.